Bogowie

Miasto Ludzi => Miasto => Wątek zaczęty przez: Nivis w Grudzień 07, 2014, 19:16:36

Tytuł: Bloki
Wiadomość wysłana przez: Nivis w Grudzień 07, 2014, 19:16:36
(http://th01.deviantart.net/fs39/PRE/f/2008/348/a/c/Nightfall_City_concept_by_Jett0.jpg)
Tytuł: Odp: Bloki
Wiadomość wysłana przez: Nivis w Grudzień 20, 2014, 14:45:50
Pojawiłam się znikąd razem z Antithei'em w jakiejś przybocznej uliczce, gdzie nikogo nie było.
-Paradujemy tak czy dodajemy "efekt wszechwiedzącego mędrca"? - spytałam troszkę ciszej.
Tytuł: Odp: Bloki
Wiadomość wysłana przez: Antithei w Grudzień 20, 2014, 14:58:00
-Twój wybór. -uśmiechnął się.
Tytuł: Odp: Bloki
Wiadomość wysłana przez: Nivis w Grudzień 20, 2014, 15:01:35
-Ja tam lubię bajery. - powiedziałam i po chwili wyglądałam jak poczciwa staruszka, która wiele wie o tym świecie. Uśmiechnęłam się i ruszyłam w kierunku bardziej zaludnionego miejsca, czyli po prostu na najbliższą, dość ruchliwą uliczkę. Obejrzałam się za siebie, spoglądając na Antithei'a.
Tytuł: Odp: Bloki
Wiadomość wysłana przez: Antithei w Grudzień 20, 2014, 15:04:21
Jakby dla odmiany wyprostował się i ruszył szybkim krokiem za Nivis. Rozejrzał się dookoła
Tytuł: Odp: Bloki
Wiadomość wysłana przez: Nivis w Grudzień 20, 2014, 15:15:46
Rozejrzałam się po ulicy. Nie było tu zbyt wielu ludzi. Ale wystarczyło. Zatrzymałam jakąś młodą kobietę, chwytając ją za rękę. Zatrzymała się i uniosła oczy znad telefonu.
-Czy coś nie tak? - spytała, jakby z troską.
-Wszystko dobrze, drogie dziecko... ale boję się śpiewających ptaków... - odparłam starczym głosem, starając się brzmieć przekonująco. Nachyliła się lekko nade mną i chwyciła mnie za dłoń.
-Proszę się nie bać, one mają to w naturze. Śpiewają, gdy są szczęśliwe. - uśmiechnęła się miło i łagodnie.
-Nie... nie, nie, nie... Zwykłe ptaki ćwierkają, a te, które trzymają się blisko kruków śpiewają. - odparłam z przerażeniem w głosie i w oczach. Z twarzy dziewczyny, która była lekko zdezorientowana, zniknął uśmiech.
-Śpiewają osobom umierającym. - dodałam po chwili, po czym ją puściłam i, jakby z lękiem, cofnęłam się.
Tytuł: Odp: Bloki
Wiadomość wysłana przez: Antithei w Grudzień 20, 2014, 15:24:09
Przywował na twarz wyraz grobowej zadumy. Szkarłatne oczy mierzyły dziewczynę wzrokiem.
Tytuł: Odp: Bloki
Wiadomość wysłana przez: Nivis w Grudzień 20, 2014, 15:27:23
Obca się widocznie zmieszała i, chyba już nie wiedząc, co robić, odeszła szybszym krokiem. Po chwili spojrzałam w stronę Boga Zła i delikatnie się do niego uśmiechnęłam. Dziewczyna miała już w głowie zakodowane, że ma o tym wydarzeniu poinformować wszystkich znajomych.
Tytuł: Odp: Bloki
Wiadomość wysłana przez: Antithei w Grudzień 20, 2014, 22:57:08
Tym razem nie odpowiedział uśmiechem. Jego twarz stawała się coraz bardziej ponura, przygnieciona jakby wewnętrznym ciężarem, upiorna, choć tak naprawdę się nie zmieniała.
Tytuł: Odp: Bloki
Wiadomość wysłana przez: Nivis w Grudzień 20, 2014, 23:38:10
Zmarkotniałam nieco, by po chwili zacząć przeszywać go wzrokiem. Nie zbliżałam się do niego, za to zaczepiłam kolejnego przechodnia. Sytuacja była podobna do poprzedniej... W sumie mogłam od razu zakodować ludziom w głowach wiedzę o tych ptakach, ale w ten sposób choć na chwilę może przestanę się nudzić...
Tytuł: Odp: Bloki
Wiadomość wysłana przez: Antithei w Grudzień 20, 2014, 23:40:22
-Jak tak robię, wyglądam nie lepiej niż płyta nagrobna-wyszczerzył się radośnie.
Tytuł: Odp: Bloki
Wiadomość wysłana przez: Nivis w Grudzień 21, 2014, 10:44:42
„Zgadzam się” - mógł usłyszeć w swojej głowie. Ja za to zaczęłam krzyczeć na całą ulicę:
-Ptaki śmierci już dla mnie zaczynają śpiewać! Nie, nie, nie.... Nie chcę umierać! - z oczu poleciały mi łzy, a w pobliżu możnaby dostrzec kilka kruków i ich nowych towarzyszy. Wokół mnie zebrało się kilku gapiów.
-Nie chcę słyszeć tej pieśni...  - ledwie co powiedziałam i starą ręką złapałam się pod serce, by po chwili ciało  bezwiednie upadło na ziemię, martwe. Byłam sobie teraz dla nikogo niewidocznym duchem, tyle że znów młodym i różowowłosym. Zobaczyć mnie mógł Antithei. Spojrzałam na niego, gdy wokół ciała rozegła się panika, a kruki i małe ptaszki podleciały bliżej.
Tytuł: Odp: Bloki
Wiadomość wysłana przez: Antithei w Grudzień 21, 2014, 13:54:19
Cofnął się zmieniając strukturę swego ciała z cielesnej na duchową. Nikt tego nie zauważył. Zmarszczył brwi gdy Felcor na chwilę przejęła jego zmysły by zobaczyć, co takiego się stało.
-Chcesz zobaczyć moja pracę?-spytał po odzyskaniu władzy nad sobą.-Odwiedzam tych umierających którzy są sami.
Po tych słowach popatrzył bystro na Nivis.
Tytuł: Odp: Bloki
Wiadomość wysłana przez: Nivis w Grudzień 21, 2014, 19:35:22
-Jasne. - zbliżyłam się, choć średnio miałam na to ochotę.
Tytuł: Odp: Bloki
Wiadomość wysłana przez: Antithei w Grudzień 22, 2014, 13:40:13
Zabrał ich oboje z tamtej uliczki.
Pojawili sie dopiero w małym, obskurnym pokoiku. Można by sądzić, że nikogo tam nie ma gdyby nie maleńka postac na  łóżku. Antithei powoli zbliżył się do niej.
-Nie będą cię widzieć-mruknął do Nivis.
Postać ciężko podniosła się na poduszkach. Był to mały chłopczyk, może sześcioletni.
-To ty?-dziecięcy głosik brzmiał dziwnie słabo.
-To ja.-Antithei usiadł na łóżku.
-Słyszałem o tobie. Przychodzisz do tych, którzy później znikają. Babcia mówiła mi, że czasami spełniasz życzenia. Mówiła, że jestes dobry. To ona mi o tobie opowiedziała.
Bóg Zła uśmiechnął sie smutno.
-Twoja babcia wiele wie. Ale nie ma do końca racji. Ja nie jestem dobry. Ale reszta to prawda. Masz jakieś życzenie?
Tytuł: Odp: Bloki
Wiadomość wysłana przez: Nivis w Grudzień 22, 2014, 16:07:36
Przyglądałam się z uwagą, lecz na mojej twarzy nie było żadnych emocji. Równie dobrze mogłam pomóc chłopcu, ale nie widziałam w tym sensu.
Tytuł: Odp: Bloki
Wiadomość wysłana przez: Antithei w Grudzień 22, 2014, 17:45:48
Dziecko skinęło głową.
-Tam na dole jest taki mały piesek. On... On też zniknie niedługo. Tak mi powiedzieli. Nie pozwolili mi trzymać go tutaj. Mógłbyś go tu przyprowadzić?
-Tylko tyle? Wiesz, że mógłbym dać ci o wiele więcej.
-Wiem... Ale nie mógłbys go ocalic?
Antithei powoli pokręcił głową.
-To nie leży w mojej mocy. Poza tym sądzę, że ów piesek wolałby umrzeć, gdyby ciebie nie było.
Blady uśmiech zalśnił na twarzy chłopca.
Antithei wstał i wychylił się przez okno. Wylewitował przez okno do środka mała, starą, schorowaną psinę. Zwierzę położone na łóżku obok swojego małego pana z trudem otworzyło oczy i zamerdało ogonem. Wtuliło sie w bok swojego właściciela.
To było tym czego oboje potrzebowali.
-Rozumiesz, prawda? Też kogoś masz?-gdy Bóg Zła odwrócił się na chwilę słowa chłopca sprawiły, że znów spoczęło na nim szkarłatne spojrzenie.
-Rozumiem.
-Jak ma na imię?
-Felcor. Jest wszystkim co mi pozostało. Chcesz juz odejść? Obiecuję, że to nie będzie bolało.
-A co z nim?-chłopiec wskazał na pieska.
-Jego też nie. I oczywiście pójdzie z tobą.
-W takim razie, zgoda.
Antithei pochylił się nad dzieckiem. Wyciągnął dłoń kładąc ją na twarzy chłopca i przymknął oczy. Gdy je otworzył serce malca przestało pracować. Tak jak serce jego pupila.
Tytuł: Odp: Bloki
Wiadomość wysłana przez: Nivis w Grudzień 23, 2014, 00:15:26
Westchnęłam trochę głębiej i bez uczuć spojrzałam na Antithei'a.
-Dobrze wykonujesz swoją robotę. - stwierdziłam, po chwili przyglądając się swoim paznokciom.
-Idziemy gdzieś jeszcze? - spytałam. W końcu to lepsze niż nic-nie-robienie.
Tytuł: Odp: Bloki
Wiadomość wysłana przez: Antithei w Grudzień 23, 2014, 11:05:53
Odsunął sie od ciała.
-Tak, idziemy. Jest jeszcze pewien mężczyzna.
Zniknęli w kłębie dymu.

Pojawili się w jakimś dziwnie umeblowanym pokoju. Na wielkim łóżku leżał blady mężczyzna. Był nieprzytomny. Antithei poruszył ramionami mając nadzieję na szybką robotę. Podszedł do łoża, gdy rozległ się krzyk i drobna postać wybiegła z pokoju obok. Bóg Zła machnął dłonią i kobieta była siłą jego woli przyciśnięta do ściany.
-Nie krzycz, bo tego nie lubię-warknął.
-Nie zabieraj go! Nie rób tego, błagam-łzy powoli spływały po wykrzywionej cierpieniem twarzy.
Antithei chwile wpatrywał sie w nią.
-W takim razie, co mi dasz w zamian, za jego życie?-spytał siadając na parapecie okna.
-C... Co?
-Tak, co możesz mi dać, śmiertelniczko. Widzisz, życie to w połowie bajka. Istnieje Zło i Dobro. Ja reprezentuje to pierwsze. A dlaczego tylkow  połowie bajka? Bo Złu zdarza się wygrywać. Ja nic nie robię za darmo. Ale ty masz coś, co mógłbym wziąć.
-Cco masz na myśli? Moje życie?-głos jej drżał.
-Nie, głupia! Twoje życie nie jest mi potrzebne. Tu obok... Jest dziecko. Wasze, nieprawdaż?
Bóg ruszył w kierunku zasłoniętej kołyski.
Odsłonil ją i jego oczom ukazało się dziecko, które wpatrywało się w niego wcale nie przerażone.
-Nie!-krzyk kobiety.
-Zamilcz, bo osobiście skręcę ci kark.
Tytuł: Odp: Bloki
Wiadomość wysłana przez: Nivis w Grudzień 23, 2014, 11:33:26
Wciąż bez wzruszenia obserwowałam sytuację. Podeszłam po chwili do kołyski, spoglądając na malca. Westchnęłam.
-I po co ci ono? - spytałam, nawet ciekawa.
Tytuł: Odp: Bloki
Wiadomość wysłana przez: Antithei w Grudzień 23, 2014, 11:43:51
-Będzie moim pomocnikiem. Nie ono pierwsze i nie ostatnie.
-Nic mu sie nie stanie. Będziesz żyła szczęśliwie z nim-wskazał na umierającego na łóżku- i z dzieckiem. Przyjdę po nie za kilkanaście lat. Zgadzasz się?-swoje słowa kierował do kobiety.
Płakała. Po chwili bez słowa skinęła głową. Opuścił ja ze ściany. Spadła na podłogę.
Antithei wziął nóż i rozciął swój nadgarstek. Wziął trochę  krwi na palce i położył je na powiekach dziecka. Krew wchłonęła się. Gdy dziecko otworzyło oczy, ze zwykłych niebieskich kolor zmienił się na złoty.
-To tyle.-mruknął.
Mężczyzna przekręcił sie i usiadł na łóżku zdumiony.
-Daję mu kilkadziesiąt lat życia. Ciesz się nimi.-rzucił.
Zabrał stamtąd siebie i Nivis zostawiając rozpaczającą kobietę.
Pojawili się na dachu budynku.

Taaa... Felcor, też jest takim odmieńcem. Tyle, że historia o niej jest trochę inna.
Tytuł: Odp: Bloki
Wiadomość wysłana przez: Nivis w Grudzień 23, 2014, 23:15:54
_____________
Prosz pisać w wątku "dachy" xD
Tytuł: Odp: Bloki
Wiadomość wysłana przez: Nela w Grudzień 23, 2014, 23:16:43

___________________
Tak, już zauważyłam xD